Kategoria wpisu: Porady
Pacjenci przychodzący do placówki wchodzą ze swoimi problemami zdrowotnymi, ale także z przekonaniami – a czasem także stereotypami, które rzutują na ich zachowanie. Czasem z ostrożności, czasem z nieufności działają w sposób, który utrudnia pracę personelowi medycznemu. Takim działaniem może być nagrywanie przez pacjentów personelu podczas wykonywanej pracy. Co można wtedy zrobić? Czego lepiej nie robić, kiedy jest się nagrywanym? Jak się zachować, kiedy podejrzewa się, że pacjent nas nagrywa? W trzeciej części naszego poradnika, dotyczącego praw pacjenta i personelu medycznego, przyjrzyjmy się bliżej zagadnieniu nagrywania w placówce medycznej.
Nagrywanie procesu udzielania świadczeń zdrowotnych staje się coraz powszechniejszym zjawiskiem. Bez wątpienia sprzyja temu rozwój technologii, ale również niekorzystne tendencje w orzecznictwie sądów powszechnych. Nie oznacza to jednak, że utrwalanie przebiegu wizyt oraz późniejsze prezentowanie utrwalonych treści jest w każdej sytuacji legalne. Niejednokrotnie personel medyczny może skutecznie utrudniać zadanie osobie starającej się dokonać nagrania. Od strony prawnej, kwestia utrwalania rozmów z członkami personelu medycznego nie została bowiem w pełni uregulowana.
Artykuł 49 Konstytucji zapewnia wprawdzie wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Przyjmuje się również, iż tajemnica ta stanowi dobro osobiste uczestnika rozmowy, w tym lekarza. Co do zasady utrwalenie rozmowy może mieć miejsce za zgodą osoby nagrywanej lub na podstawie przepisu szczególnego (np. przepisy regulujące tzw. podsłuch operacyjny). Niestety, nagminnie zdarzają się przypadki potajemnego nagrywania rozmów. Sądy w tego rodzaju przypadkach nie są równocześnie jednomyślne, a ich orzeczenia różnią się od siebie.
Zdarzały się jednak przypadki, w których osoba nagrywana skutecznie występowała z powództwem o ochronę dóbr osobistych, domagając się m.in. przeprosin, zadośćuczynienia pieniężnego czy zapłaty określonej kwoty na cel społeczny.
Przy tak niepewnym stanie prawnym, legalność dokonania nagrania i wykorzystania utrwalonej rozmowy zdaje się być uzależniona od spełnienia poniższych warunków. Niektóre sądy wymagały spełnienia ich łącznie, inne z kolei poprzestawały na kilku z nich:
Jeśli zauważamy, że prawdopodobnie jesteśmy obiektem nagrania dokonywanego przez pacjenta, naszymi pierwszymi krokami powinna być próba wykazania bezprawności tego nagrania. Pamiętajmy, że ostatecznej oceny dokona sąd. Możemy jednak przemycić do treści nagrania pewne wypowiedzi, które ułatwią podjęcie decyzji sędziemu.
W tym celu powinniśmy spokojnym tonem poprosić o przerwanie nagrania, informując drugą stronę, że takie działania naruszają nasze dobra osobiste, w tym prawo do poufności komunikowania. Jeżeli pacjent nie przystanie na prośbę, należy zapytać o powód nagrywania. Można przykładowo zapytać, czy dotychczasowym działaniem daliśmy powód do utrwalania rozmów lub stwierdzić, że jest to pierwsza wizyta i pacjent nie powinien mieć powodów do podejrzeń.
Następnie trzeba poinformować pacjenta, iż opis przebiegu wizyty zostaje zawsze utrwalony w dokumentacji medycznej, do której pacjent ma pełne prawo. Należy mu przypomnieć, że zgodnie z ustawą o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta ma on pełne prawo do informacji ustnych od lekarza, których chętnie mu udzielimy.
Co niezwykle istotne, musimy zadbać o staranność, klarowność zapisu w dokumentacji medycznej. Unikajmy rozbieżności między treścią rozmowy a zapisami w dokumentacji. Musimy także unikać jakiejkolwiek agresji. Wyrywanie z ręki urządzenia nagrywającego lub inne formy rękoczynów nie są dobrym pomysłem.
Trzeba pamiętać o tym, że zgodnie z art. 14 ust. 1 prawa prasowego publikowanie lub rozpowszechnianie w inny sposób informacji utrwalonych za pomocą zapisów fonicznych i wizualnych wymaga zgody osób udzielających informacji.
Zgodnie z art. 49, „Kto narusza ten przepis podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności”. W takim wypadku niezwłocznie powinniśmy zawiadomić organy ścigania. Ponadto wizerunek może stanowić daną osobową, a przetwarzanie danych bez zgody osoby, której dane te dotyczą jest bezprawne. Organem właściwym do przyjmowania skarg w tym zakresie jest Urząd Ochrony Danych Osobowych.