Pandemia zmieniła podejście do zarządzania placówką, ale nie wiadomo, na jak długo, w poszczególnych podmiotach. Gwałtowny wzrost zapotrzebowania na usługi opieki zdrowotnej w czasach COVID-19 i problemy kadrowe zmusiły cały sektor do dostosowania się do tak trudnych realiów, a niejednokrotnie do zamknięcia działalności.
Zarządzanie kryzysowe lub planowanie ciągłości działania stały się nagle głównym wyzwaniem, na które wielu nie było w żaden sposób przygotowanych. Decydenci nie byli odpowiednio przeszkoleni, wyposażeni w konkretne narzędzia (w tym procedury, poza narzuconymi odgórnie) i gotowi do stawienia czoła obecnemu kryzysowi.
Pamiętaj też, że w tych placówkach, gdzie personel czuje się bezpiecznie, będzie bardziej skłonny do pracy i podejmowania wyzwań. Poczucie bezpieczeństwa ma także wpływ na większą wydajność pracy. Stąd umiejętne zaplanowanie na kilka miesięcy zapasów środków ochrony osobistej dla pracowników oraz płynów odkażających i znalezienie finansowania na nie, a także współpraca z dostawcami w tym zakresie, mogą mieć kluczowe znaczenie w zapewnieniu ciągłości pracy personelu. Podobnie jak egzekwowanie zasad bezpieczeństwa w miejscu pracy.
Czy obecne pandemiczne zmiany są zmianami „na zawsze”, modyfikują model prowadzenia biznesu w kolejnych latach? Czy po okresie stagnacji placówka ma szansę wyjść z kryzysowej sytuacji obronną ręką i nawet wejść na wyższy poziom, budując przewagę konkurencyjną? Testuj bezpłatnie przez 14 dni »
Artykuł powstał przy współpracy z SerwisZOZ.pl – dla profesjonalnych menedżerów ochrony zdrowia, wydawcy: RODO w Ochronie Zdrowia i Dokumentacja Medyczna w praktyce.