Każdy od czasu do czasu musi udać się do lekarza. Jaką placówkę wówczas wybieramy? Taką, co do której mamy przekonanie, że będzie nam w stanie pomóc. A skąd to wiemy? Z różnych źródeł – i to placówka musi zadbać o te źródła. Co sprawia, że pacjent wybiera Twoją placówkę, a nie konkurencyjną? Jak zachęcić pacjenta do umówienia się na zabieg? Jakie skuteczne kampanie reklamowe w branży medycznej można zastosować, aby przyciągnąć pacjentów? O tym wszystkich mieliśmy szansę usłyszeć podczas naszego webinaru z udziałem Macieja Piechoty, fizjoterapeuty i pasjonata marketingu internetowego z BodyMove, a także Daniela Nowocina, Prezesa Zarządu Medidesk.
Co sprawia, że pacjent wybiera Twoją placówkę, a nie konkurencję?
Istnieje sześć podstawowych filarów, niezwykle ważnych do budowania dywersyfikacji, na których dobrze jest oprzeć swoją strategię marketingową. Są nimi:
- skuteczna strona internetowa,
- wysoka pozycja w Google – treści i SEO,
- opinie na temat placówki oraz lekarzy (np. w serwisie ZnanyLekarz),
- wizytówka w placówkach Google,
- kampanie Google Ads, FB Ads,
- Social Media: Fb, Instagram, TikTok, YouTube.
Pierwszy filar to bez wątpienia strona internetowa. Dobra strona internetowa jest intuicyjna i dostosowana do wersji mobilnej. Aby klienci chętnie z niej korzystali, powinna otwierać się szybko, ponieważ ludzie nie chcą czekać na długotrwałe ładowanie. Już na pierwszym widoku pacjent musi zobaczyć najważniejsze i zachęcające do kontaktu informacje, jak cena usług oraz i telefon kontaktowy.
Poza tym strona powinna zawierać profesjonalne zdjęcia placówki (skompresowane do mniejszych formatów, by szybciej się wczytywały), a także prezentować lekarzy oraz opinie na temat usług, oferować szybką możliwość kontaktu (nie tylko sam telefon, ale także formularz lub czat). Co więcej, strona powinna być na bieżąco aktualizowana, mieć wgraną mapę Google z naszym adresem, posiadać certyfikat SSL, intuicyjną nawigację, a równocześnie mieć przejrzysty układ graficzny i nie za dużo treści.
Równocześnie warto, aby treści na stronie zachęcały do działania, czyli były tzw. call to action. Strona powinna także zawierać dedykowane formularze i widżety, kierujące na nasze kanały social media.
Jak zachęcić pacjenta do umówienia się na zabieg?
Aby namówić pacjenta na zabieg, trzeba zadbać o kilka kwestii. Między innymi dobrym rozwiązaniem jest postawienie stron landingowych, czyli takich, które mają długą treść, zbudowaną z tekstu i grafik, z cyklicznie pojawiającym się numerem telefonu i zachęcających do akcji hasłem. Trafienie na taką stronę często kończą się umówieniem wizyty. Chodzi o to, aby ludzie wchodząc na stronę poczuli, że lekarze tam pracujący są kompetentni i wiedzą, co robią. Landing page prostym językiem tłumaczy zawiłe kwestie i delikatnie zachęca, żeby oddać się w ręce naszych lekarzy, by mogli pomóc.
Inną kwestią jest zadbanie o podjęcie działania SEO. Osoba zajmująca się stroną placówki musi dowiedzieć się i ciągle aktualizować wiedzę, jakie są wymagania i wytyczne Google odnośnie stron. Najlepiej zrobić stronę według własnego szablonu, co więcej – w dzisiejszych czasach koniecznością jest prowadzenie bloga i systematycznie dodawanie artykułów tematycznych.
Aby pacjent natknął się w Internecie na stronę placówki, mądrą i stabilną praktyką jest dodawanie postów o długości 5000 znaków, zawierających dwie fotografie zrobione w gabinecie. Dwa razy w tygodniu umieszczamy wpis blogowy z linkowaniem wewnętrznym, aby wszystkie artykuły były ze sobą powiązane.
Kiedy pacjent dzięki dobrze zaprezentowanej informacji w Internecie na stronie lub na blogu przyjdzie do placówki, przechodzi przez recepcję, od której dużo zależy. To kolejna kwestia, jakiej nie należy pomijać w działaniach marketingowych. Dobre prowadzenie recepcji z przeszkolonymi recepcjonistkami, które zadają mnóstwo pytań pomocniczych decyduje o tym, czy pacjent wróci, czy to będzie jego ostatnia wizyta.
Jeśli będąc już w placówce pacjent zobaczy, że właśnie jest (lub zbliża się) promocja na dane badania, może się zainteresować kolejną usługą. Umieszczanie w widocznym miejscu informacji zachęcających do skorzystania z usług może dać efekt kuli śnieżnej, co powoduje, że pacjenci powracają, stając się stałymi klientami.
Kolejna kwestią, zachęcającą pacjenta do odwiedzenia placówki, jest zadbanie o dokładną, estetyczną wizytówkę Google placówki medycznej. Należy uzupełnić jej informacje o adres, telefon, aktualne godziny otwarcia, dokładną mapkę, zdjęcia na zewnątrz i wewnątrz placówki, link do strony oraz cennik usług. Im bardziej zadbany profil, a także im szybsze odpowiadanie na pojawiające się komentarze – tym lepiej. Dbanie o stale aktualną wizytówkę w Google tylko uwiarygodnia, że jesteśmy rzetelną, godna polecenia firmą.
Ponieważ ludzie niechętnie zostawiają opinie o placówkach medycznych, bojąc się oceny, a zarazem bojąc się o swoją prywatność i fakt, że inni dowiedzą się, że potrzebują leczenia, że przyznają się do słabości, trudno jest uzyskać opinie od pacjentów. Zachęcenie ich do pozostawienia pozytywnych opinii o placówce warto rozpocząć od uświadomienia lub zaproponowania pacjentom, którzy wychodzą zadowoleni, o takiej możliwości. Powinna to uczynić recepcjonistka, wyjaśniając, jak zrobić to w prosty sposób. Można także pozostawić ulotki z kodem QR, prowadzący, do naszej wizytówki Google, gdzie bezpośrednio można taką opinię pozostawić.
Skuteczne kampanie reklamowe w branży medycznej
Kolejnym krokiem, zachęcających pacjentów do zostania stałymi pacjentami danej placówki jest tworzenie kampanii w Google Ads oraz za pomocą Facebook Ads. Obie platformy wymagają porównywalnych pieniędzy. Inna metodą jest zadbanie o ruch organiczny (czyli pozycjonowanie) na stronie, co z kolei daje efekt długotrwały.
Te dwie strategie można to przyrównać do mieszkania. Krótkotrwałe kampanie (Google Ads i FB Ads) pozwalają nam przez jakiś czas mieszkać w wieżowcu na Manhattanie. Jest luksusowo, cudownie, ale tylko przez jakiś czas. Kończą się pieniądze na reklamę = kończy się reklama = znikamy z miejsca, w którym wcześniej wielu ludzi mogło nas (naszą stronę) zobaczyć. Systematyczne pozycjonowanie i dbanie o SEO to jakby systematyczne płacenie raty kredytowej za hipotekę. Ciągle musimy wkładać środki, ale też stale możemy korzystać z efektów reklamy, nawet jeśli na tydzień czy miesiąc zostawimy dom (stronę) bez opieki.
Kampanie w mediach społecznościowych mogą służyć przypomnieniu o tym, że placówka istnieje. Dzięki temu nie tylko nasi aktualni pacjenci będą mogli o nas sobie przypomnieć, ale też pojawimy się w świadomości osób, poszukujących informacji o danej tematyce, dzięki czemu będą mogli natknąć się właśnie na naszą placówkę.
Poza tym dobrze jest inwestować marketingowo w takie działania, jak:
- Zachęcanie pacjentów do zostawienia opinii,
- Rozdawanie ankiet papierowych.,
- Zbieranie adresów e-mail – za zostawienie adresu pacjent otrzymuje dostęp do e-booka, filmiku z ćwiczeniami,
- Informowanie pacjentów o nowych usługach,
- Tworzenie materiałów na Social Media – krótkie filmiki z codziennego dnia recepcjonistki, oprowadzenie po placówce itp.,
- Kupon zniżkowy na kolejny pakiet usług medycznych w naszej placówce.
Aktywne promowanie placówki medycznej w mediach społecznościowych może być kosztowne czasowo lub finansowo, jednak praca na tym froncie wypełnia sporo zadań, takich jak:
- Informowanie pacjentów o zmianach organizacyjnych,
- Tworzenie wizerunku placówki medycznej,
- Kontakt z pacjentami – umówienie wizyty, pytania dotyczące usług, cen itp.,
- Kreowanie społeczności wokół marki, interakcje z użytkownikami,
- Edukacja odbiorców,
- Sprzedaż usług,
- Pozyskiwanie adresów e-mail,
- Informowanie o nowych usługach.
Najważniejsze jednak jest to, by inwestować w ludzi – przede wszystkim w rejestratorki. Systematyczne szkolenia i rozmowy zespołu o tym, co można zrobić lepiej, o czym z pacjentem nie rozmawiać, to najlepsza inwestycja, codziennie przynosząca korzyści dla pacjentów, placówki, jak i samych pracowników.
